Ta strona używa ciasteczek (cookies). Korzystanie z niej oznacza zgodę na ich używanie.

Mój pierwszy jeleń byk na polowaniu zbiorowym w KŁ Darz-Bór

Koło Łowieckie „Darz-Bór” w Krakowie istnieje już 76 lat. Na początku, polowaliśmy na kuropatwy, zające...
Ja, mając 12 lat, na zbiorowym polowaniu, stojąc na stanowisku z moim Ojcem, strzeliłem pierwszego zająca.
Lisy (przy nadmiernym zwiększeniu się ich populacji) powodowały największy ubytek w populacji kuropatw. Następował jednak wzrost zachorowań na wściekliznę, co powodowało gwałtowny spadek populacji lisów. W ten sposób natura sama regulowała stany zwierzyny, nawet bez naszej pomocy. Teraz szczepienia lisów powodują niebywały wzrost ich populacji, można powiedzieć prawie nie kontrolowany.
Później nastąpił wzrost populacji saren. Od około 25 lat w obwodzie naszym w powiecie myślenickim zaczęła się powiększać populacja dzików. Kilka lat temu strzelaliśmy po 100-120 dzików rocznie.
Od kilku lat, następuje wzrost populacji jelenia. Obecnie strzelamy po 8-10 jeleni rocznie.
W tym roku podczas polowania na dziki i jelenie, dopuściliśmy możliwość strzelania byków podczas polowania zbiorowego. Miałem tą przyjemność, że pozyskałem pierwszego byka na polowaniu zbiorowym i było to prawie po 50 latach od strzelenia w tym samym terenie, mojego pierwszego zająca.
Strzelonego byka dedykuję mojemu ś.p. Ojcu, bez którego na pewno nie byłbym myśliwym i na pewno nie miałbym tak powszechnego kontaktu z naturą. To byłaby dla mnie wielka strata...