Polowanie na pierwszego rogacza w sezonie 2025/26 - Gierałtowiczki
Jak co roku, od dwudziestu kilku lat, spotykamy się na dorocznym polowaniu na pierwszego rogacza w Gierałtowiczkach, w pierwszy weekend rozpoczynający sezon polowania na kozły. W tym roku przyjechali Liliana, Bohdan, Dariusz, Kuba, Jan, Witek, Izio, Michał, Wacek, Piotrek, Adaś oraz Ja z moją żoną Basią.
Sześcioro z nas jest członkami „Klubu Św. Huberta”.
Polowaliśmy w czterech zaprzyjaźnionych Kołach Łowieckich „Szarak” Gierałtowice, „Jeleń” Kęty, „Orzeł” Osiek oraz „Czajka” Kraków.
Polowanie rozpoczęliśmy minutą ciszy, żeby oddać cześć śp. koledze Arturowi Płonce, który uczestniczył w każdym polowaniu przez 25 lat, a który, po ciężkiej chorobie, odszedł do Krainy Wiecznych łowów.
Niestety, wegetacja bardzo szybko ruszyła, przez co mieliśmy piękne widoki, ale mniejszą możliwość napotkania zwierzyny.
Piękne, na żółto kwitnące rzepaki powodowały wielki smak widokowy oraz naturalną kryjówkę kozłów.
Po każdym wyjściu przyjeżdżał Kolega Darek, który jest sygnalistą, był uroczysty pokot i oddanie należnej czci upolowanej zwierzynie.
Następnie Pani domu Basia, zapraszała wszystkich na biesiadę myśliwską. Rozmawialiśmy głównie o przeżyciach z kniei i o dalszych planach na rozpoczynający się sezon myśliwski.
Po dwóch dniach na pokocie znalazło się 13 rogaczy. Niektórym z nas Św. Hubert darzył więcej, a niektórym mniej, ale wszyscy byliśmy zadowoleni ze swoich trofeów.
Wszyscy obiecaliśmy sobie, że spotkamy się znowu za rok.
Gierałtowiczki 11 maja 2025 - Adam Benedykt Bisping